tag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post5550737572979361565..comments2024-03-06T10:07:17.284+01:00Comments on W domach z betonu: Alternatywnie c.d.W domach z betonuhttp://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.comBlogger73125tag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-53187319238165806292020-08-26T21:41:58.821+02:002020-08-26T21:41:58.821+02:00Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.Bardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.Agata Borowskahttps://www.blogger.com/profile/01915836668382169875noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-25179590503861866292020-01-15T19:40:44.400+01:002020-01-15T19:40:44.400+01:00Dla mnie największą alternatywą było to, aby przed...Dla mnie największą alternatywą było to, aby przede wszystkim obniżyć swoje rachunki za energię elektryczną. Dlatego bez wahania zdecydowałem się na przejście do <a href="https://poprostuenergia.pl/" rel="nofollow">https://poprostuenergia.pl/</a> gdzie wiem, że bez najmniejszych problemów będę płacić niższe rachunki.Marek Wołoshttps://www.blogger.com/profile/12370806890549462704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-83684998046486581892020-01-12T17:39:58.231+01:002020-01-12T17:39:58.231+01:00Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !Natalia Zimniewiczhttps://www.blogger.com/profile/12164467676517900798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-27911027867932794012015-05-22T12:42:52.174+02:002015-05-22T12:42:52.174+02:00"Dekadę temu za przeciętne wynagrodzenie nett..."Dekadę temu za przeciętne wynagrodzenie netto można było kupić 1,4 m kw. mieszkania. Mało? Dziś pensja starcza na o połowę mniej."<br /><br />Czytaj wiÄcej na http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/kredyt-mieszkaniowy-pochlania-co-trzecia-zarobiona-zlotowke,2125554,4141?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chromeNieotumanionyhttps://www.blogger.com/profile/05902357575262980431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-71330187186210934222015-05-21T17:55:41.669+02:002015-05-21T17:55:41.669+02:00No patrzcie Turek odkrył,że przed 2007 też był ryn...No patrzcie Turek odkrył,że przed 2007 też był rynek nieruchomości :)<br />http://renews.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=12026&cntnt01origid=17&cntnt01returnid=33zeroxxhttps://www.blogger.com/profile/09038891956279977926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-16103620158912337132015-05-21T17:45:28.812+02:002015-05-21T17:45:28.812+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.zeroxxhttps://www.blogger.com/profile/09038891956279977926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-25211890787224399162015-05-21T01:23:00.687+02:002015-05-21T01:23:00.687+02:00Seniorzy kupią mieszkania za wysokie emerytury :D ...Seniorzy kupią mieszkania za wysokie emerytury :D Ach, ci specjaliści z reasa.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/13177990746440047289noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-18038711882286857282015-05-20T09:14:13.035+02:002015-05-20T09:14:13.035+02:00http://biznes.onet.pl/wiadomosci/nieruchomosci/bud...http://biznes.onet.pl/wiadomosci/nieruchomosci/budowanie-pod-seniora/tnxfg6<br /><br />Deweloperzy nie zwalniają tempa budowy nowych mieszkań. Obecnie kupują je często młodzi Polacy. Jednak ta grupa klientów już wkrótce mocno się skurczy – informuje "Gazeta Wyborcza".<br /><br />"Już za sześć lat osoby po 60. roku życia będą stanowiły jedną czwartą populacji kraju" – mówi Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny.pl. Wynika z tego, że spadek popytu na nowe mieszkania jest nieuchronny.<br /><br />Firma doradcza REAS radzi deweloperom, by już teraz zaczęli przygotowywać ofertę dla seniorów, bo w najbliższych dekadach to głównie oni będą ich klientami.marekhttps://www.blogger.com/profile/03031439686622526352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-72225851605377049532015-05-20T09:13:09.123+02:002015-05-20T09:13:09.123+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.marekhttps://www.blogger.com/profile/03031439686622526352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-26489143007482894322015-05-19T18:37:11.028+02:002015-05-19T18:37:11.028+02:00z katastrem coś jest na rzeczy... Antczak wspomina...z katastrem coś jest na rzeczy... Antczak wspomina o tym:<br /><a href="https://www.youtube.com/watch?v=Wz0jSsf8psk&feature=youtu.be&t=11m3s" rel="nofollow">https://www.youtube.com/watch?v=Wz0jSsf8psk&feature=youtu.be&t=11m3s</a>Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08601222671413579076noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-53478882320471362762015-05-18T13:19:33.857+02:002015-05-18T13:19:33.857+02:00@up
1. Right back at you. Ty zaczynasz od:
"...@up<br /><br />1. Right back at you. Ty zaczynasz od:<br /><br />"Cena towaru ma się często nijak do średniej płacy"<br /><br />Co samo w sobie jest prawdą, ja tylko tłumaczę, że to źle że tak jest i że winny jest kredyt. Przed bańką było taniej (magia, nie?), teraz w bańce mamy brać kredyty na już zawyżone ceny, a kredyt ma jeszcze odsetki, czyli realna cena m^2 jest jeszcze wyższa.<br /><br />Wnioski? Cena ma się obecnie nijak do pensji, ale kiedyś kiedy rynek był (względnie) stabilny jednak miała relację do średniej pensji (lub co najmniej inflacji). A nawet jeśli za m^2 trzeba było zapłacić nie 1, a 1,2 miesięcznej pensji, to ta relacja utrzymywała się w czasie, a nie, że w ciągu 2 lat inflacja i pensja skoczyły o ile, 5%? A ceny mieszkań o 100%.<br /><br />Ja cały czas opieram się na zależności popyt-podaż. Z czasów przed bańką relacja ta była prawie niezależna od kredytu, a teraz jest zależna. I to zadziałało podobnie jak działa socjal, bo banki chcą teraz swoje straty z moim pieniędzy ratować. Inna sprawa, że zwykły socjal to jednak nie jest, bo np. taki zasiłek dla bezrobotnych nie wiąże się z zakładaniem pętli na szyję. Kredyt często tak.<br /><br />Summa sumarum: ty pisałeś, że cena metra nie podąża za pensją, to ci powiedziałem, że winny jest kredyt, który teraz głównie odpowiada (czy do tej pory odpowiadał) za popyt i uważam to za złe zjawisko.<br /><br />2. Mieszkałem jakiś czas w szeregowcu (tylko nie w dużym mieście i oczywiście budowane przed aktualną bańką, chociaż cholera wie czy wtedy nie było innej). Parter, piętro, poddasze, garaż. Powierzchnia użytkowa mieszkania chyba 250, ale powiedzmy, że 200. Całkowita oczywiście więcej. Działka ma 8x33, czyli 264 m. Nieźle koreluje z powierzchnią mieszkania. Dla domów bez ogródka (pewnie parter + piętro) będzie pewnie więcej m^2 mieszkania niż działki. Dla typowych 3- lub 4-piętrowych kamienic też uważam, że jakby zabudowę zrobić 1-piętrową, to pokryło by prawie całą, jak nie całą działkę. Dla 11- Argument nie jest więc jakoś szczególnie silny.<br /><br />"Wszystko" rozbija się więc o cenę działki. Mój argument jest taki: kiedyś dało się sprzedawać po cenie rzędu 3500k/m^2. Inflacji tragicznej nie było (na razie), oficjalnie nawet jest deflacja. Więc czemu ja mam płacić 40% więcej za deweloperski szajs? Co się zmieniło (oprócz wiadomego kredytu)? W tej sytuacji kwestia czy cena działki jest przeszacowana, czy nie jest już mało istotna. Jeśli nie jest, to sprawa jest prosta i można zejść z marży. Jeśli jest, to należy zadać pytanie dlaczego jest i kiedy z bańki ujdzie powietrze.<br /><br />Zresztą trochę poniżej masz komentarze Toughwork4Ua i czopsona wraz z konkretnymi relacjami ceny budowy lub ceną działki do ceny sprzedaży metra. Widać są lepiej obeznani niż ja, z nimi próbuj polemiki. Mnie tam przekonali.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14241965094067885867noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-31121019799039807072015-05-18T11:35:50.706+02:002015-05-18T11:35:50.706+02:00Kredyt można zaciągnąć zabezpieczając go np. miesz...Kredyt można zaciągnąć zabezpieczając go np. mieszkaniem rodziców, a po wybudowaniu przenieść zabezpieczenie na "własne mieszkanie".<br />Cena bardzo dobra. Skoro budowali dla siebie więc na materiałach raczej nie oszczędzali i wybierali zapewne te z górnej półki.Moim Skromnym Zdaniemhttps://www.blogger.com/profile/06061332366877853071noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-55031965702244567902015-05-18T10:20:48.859+02:002015-05-18T10:20:48.859+02:00Gregor, zaklinasz rzeczywistość. Z rynkiem jeszcze...Gregor, zaklinasz rzeczywistość. Z rynkiem jeszcze nikt nie wygrał. Ani żadni politycy ani właściciele mieszkań z życzeniowymi stawkami.<br />Jak przyjdzie płacić podatek katastralny momentalnie uwolni się spora rezerwa pustostanów czy dużych mieszkań zajmowanych przez seniorów (szeroki temat ubóstwa energetycznego seniorów - swoją drogą polecam lekturę http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2913/ubostwo-energetyczne-seniorow). Jak wzrośnie podaż mieszkań to nie ma bata żeby wzrosły ceny najmu. Po prostu skokowo spadnie rentowność takiego biznesu co wzmocni tylko przecenę na rynku. <br />A politykom z grubsza wisi czy wartość mieszkań wzrośnie czy spadnie bo jeżeli założone wpływy podatkowe będą za niskie to po prostu podniosą stawkę podatku. Przed tym podatkiem nie da się zwiać w szarą strefę więc można bezkarnie dokręcać śrubę do bólu.<br />I na koniec trzy słowa od siebie. Rękami i nogami popieram wprowadzenie podatku od wartości zamiast od metrażu. Wielką szkodą dla kraju było ostatnie 25 lat dzikiej rozbudowy miast i przedmieść bez bodźca do racjonalnego gospodarowania dostępną przestrzenią a takim bodźcem jest właśnie podatek od wartości. Teraz ten podatek już niewiele zmieni bo co się miasta się rozlały to już się nie odwróci ale może się chociaż ten trend zatrzyma.grisbyhttps://www.blogger.com/profile/04672128730024608426noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-3980382331053465322015-05-18T07:35:28.045+02:002015-05-18T07:35:28.045+02:00piekna idea, chociaz myslalem ze cena wyjdzie nizs...piekna idea, chociaz myslalem ze cena wyjdzie nizsza. Jedyna luka jaka widze to jak oni zaltwiali kredyty hipoteczne? Czy banki chcialy je dawac skoro nie budowal deweloper i nieznana byla cena koncowa? Alternatywnym pomyslem bylaby samodzielna budowa segmentow szeregowca, ale tutaj miasta musialyby w mpzp przewidziec pod nie wiecej miejsca.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17390548709721193789noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-83706205441972175862015-05-18T07:33:11.364+02:002015-05-18T07:33:11.364+02:00W krakowie podobnie, tylko bardziej. Koleżanka z p...W krakowie podobnie, tylko bardziej. Koleżanka z poprzedniej roboty, która kupowała chyba parę lat po górce, opowiadała, że:<br />- płaciła 7000/m2<br />- robotnicy mówi, że koszt budowy to 2100/m2 PUM<br />Naturalnie bloczek jest żenującej jakości, po każdej większej ulewie zalewane są piwnice, a czasem nawet jakieś skrzynki elektryczne (które nota bene właśnie w piwnicach się znajduję), tak, że nie ma prądu.czopsonhttps://www.blogger.com/profile/03630214645705034090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-44787389206646958652015-05-18T07:30:02.939+02:002015-05-18T07:30:02.939+02:00Sądzę, że w przeciągu najdalej 2 lat od wjazdu kat...Sądzę, że w przeciągu najdalej 2 lat od wjazdu katastru ceny najmu spadną, na skutek drastycznego spadku cen nieruchów w ogóle. Jeśli nieruchy spadną powiedzmy o 50%, to najem może o 20 - 30%, czyli więcej, niż obciążenie najemców katastrem.czopsonhttps://www.blogger.com/profile/03630214645705034090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-39402574471033408002015-05-17T23:15:18.902+02:002015-05-17T23:15:18.902+02:00Dzięki za linka :D Piękny obraz obnażający dewelo...Dzięki za linka :D Piękny obraz obnażający deweloperskie żniwa...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08601222671413579076noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-86310180210064616942015-05-17T18:25:31.020+02:002015-05-17T18:25:31.020+02:00http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Mieszkan...http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Mieszkanie-za-polowe-ceny-Grupie-krakowian-udalo-sie-zrealizowac-taki-plan,wid,17521114,wiadomosc.html?ticaid=114e1a<br />3 krakowskie rodziny same zbudowały sobie blok mieszkalny po roku planowaniaDaniel Nofaphttps://www.blogger.com/profile/12916011630704909139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-51445862422285997472015-05-17T17:53:12.970+02:002015-05-17T17:53:12.970+02:00http://rynekpierwotny.pl/wiadomosci/rynek-mieszkan...http://rynekpierwotny.pl/wiadomosci/rynek-mieszkaniowy/ktore-miasta-wyludnia-sie-najszybciej/3489/zeroxxhttps://www.blogger.com/profile/09038891956279977926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-91692397343713615492015-05-17T17:35:54.135+02:002015-05-17T17:35:54.135+02:001. Polemizujesz sam ze sobą - nie pisałem nic akcj...1. Polemizujesz sam ze sobą - nie pisałem nic akcji kredytowej tylko o płacach. Ja widzę najpierw zaprzeczasz potem potwierdzasz. <br /><br />2. Nie wiedziałem że na 1m2 działki można postawić 1m2 mieszkania. To chyba jest jakieś novum przeliczeniowe. <br />Może tu chodzi o jakieś bloki ? Jeśli tak to powiedz gdzie można kupić po takiej cenie działkę z przeznaczeniem pod wielopiętrową zabudowę ? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-55961950269733893892015-05-17T10:14:28.321+02:002015-05-17T10:14:28.321+02:00Jak dla mnie ten podatek może trochę namieszać na ...Jak dla mnie ten podatek może trochę namieszać na rynku nieruchomości:<br />-Rynek wynajmu może się bardzo zmienić zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Wynajmuje od 8 lat mieszkania (wcześniej Wrocław teraz miasteczko ~20k)<br />Mieszkania z rynku wtórnego (tylko taki tu jest) ~3k za metr czyli mieszkanie które wynajmuje jest warte +-150k. Podatek od takiego mieszkania (1%) to 1500 rocznie. Teraz wynajmujący ma ode mnie 6k rocznie dla siebie (minus podatek). Myślicie ze zrezygnuje z 25% dochodu? Jak dla mnie cena wynajmu wszystkich mieszkań pójdzie w górę ( w dużych miastach trochę mniej bo konkurencja będzie większa)<br />- jeżeli chodzi o właścicieli mieszkań to cały czas większość uważa ze ten podatek zmusi niektórych do sprzedaży mieszkań, które stoją puste. To raczej oczywiste, ale z drugiej strony mamy naszych polityków. Jeżeli podatek będzie procentem od wartości nieruchomości to nasi politycy zrobią wszystko aby ceny nieruchomości nie tylko nie spadły ale i poszły w górę. Droższe mieszkania=większy zysk z podatku. Jeżeli ten podatek wejdzie w życie zapewne doczekamy się MDM2 albo kolejnego programu "wspierania" obywateli przez PaństwoAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09749859129038454241noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-12930980857483748122015-05-17T09:51:44.156+02:002015-05-17T09:51:44.156+02:00Nazwa tego bloga powinna zostać zmieniona na: jest...Nazwa tego bloga powinna zostać zmieniona na: jestemfrankowymtrolem.wordpress.com<br />Kompletnie ten tekst do mnie nie przemawia a cel jego powstania już widać po kilku zdaniach.<br />Jeżeli się nie zgadzasz ze zdaniem frankowców jestes albo trolem albo ztrolowanymAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09749859129038454241noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-1061775207705149212015-05-16T20:23:58.000+02:002015-05-16T20:23:58.000+02:00@Stefan
"Nie ma takiej możliwości, żeby w ro...@Stefan<br /><br />"Nie ma takiej możliwości, żeby w rozwijających się miastach spadały ceny mieszkań."<br /><br />Stefan... a byłeś może w Madrycie? Albo w Dublinie? Albo w Tokio? W Dubaju? Może w Nowym Jorku? Albo w jakimkolwiek polskim mieście w ciągu ostatnich 7 lat?<br />Przeszacowane ceny spadną zawsze i wszędzie, z racji tego, że są przeszacowane. Czy w Polsce są przeszacowane, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Nasze zdanie znasz.W domach z betonuhttps://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-74518663726265749882015-05-16T20:20:11.027+02:002015-05-16T20:20:11.027+02:00"Podsumowując piszesz, że w najbliższych lata..."Podsumowując piszesz, że w najbliższych latach ceny spadną jeżeli Amerykanie podniosą stopy %<br />Moim zdaniem nawet jeżeli do tego dojdzie to będą to delikatne i nieduże podwyżki bo ich rynek też by tego nie wytrzymał a jak widzimy przez ostatnie lata, do tego nie dopuszczą."<br /><br />Wg zapowiedzi członków FED stopy miałyby wzrosnąć w okolice 4% gdzieś koło 2017 roku. Pytanie, czy wierzymy członkom FED - jeśli tak, to u nas też powinny wzrosnąć o te 4p.p., a najpewniej więcej. Nawet członkowie RPP już coś o tym wspominają:<br /><br />http://www.bankier.pl/wiadomosc/Hausner-W-drugiej-polowie-2016-stopy-proc-beda-musialy-zostac-podniesione-3342468.html<br /><br />Biorąc pod uwagę to, że akcja kredytowa osiąga najniższe rozmiary w "nowożytnej" historii polskiego rynku mieszkaniowego, to po takim wzroście będzie masakra. To nie jest kwestia Twojego, czy naszego zdania - stopy raczej niższe już nie będą, za to na pewno będą wyższe (pytanie jak bardzo i jak szybko). Z tej strony rynek nieruchomości może doznać "kopa" tylko w jedną stroną (przy historycznie niskich stopach procentowych ledwie udaje się utrzymać aktualne ceny).<br /><br />"Teraz każdy chyba musi sobie sam odpowiedzieć czy chcąc kupić mieszkanie np. dla siebie i rodziny ceni sobie komfort własnego mieszkania ryzykując ewentualne załamanie cen rynku (każda inwestycja nawet trzymanie gotówki też jest narażona na takie kryzysy) i wlicza, że w odleglej perspektywie realna cena może spaść, ale mieszka „na swoim”. Czy woli wynajmować czekając nie wiadomo ile na załamanie rynku (tutaj możemy dojść do wniosku, że ogólnie zakup mieszkania w Polsce NIGDY nie będzie sensowny bo ceny będą spadać) ograniczając ryzyko straty na wartości nieruchomości."<br /><br />Jeśli ktoś miałby tak naprawdę kupić (czyli za własne pieniądze), to nie jest to żadna tragedia nawet, jak ceny spadną. Ale jeśli ktoś chciałby "kupić na kredyt" (zwłaszcza z LTV90%), to sugerujemy mocno się zastanowić. Aktualnie wynajem jest najczęściej tańszy niż takie mieszkanie "w kredycie". Wynajem raczej nie podrożeje, bo nie ma ku temu żadnego powodu (będzie pewnie przeciwnie). Wystarczy, że cena mieszkania, w którym teraz mieszkamy, będzie spadała o 4% rocznie (co nie wydaje się jakieś wyjątkowo niemożliwe), to nasz wynajem będzie "za darmo". Do tego te stopy...<br /><br />Podsumowując - stopy wzrosną, przez co ceny mieszkań spadną (dosyć trudno z tym polemizować). Wynajem nie podrożeje, więc aktualnie "kupno na kredyt", czyli wynajmowanie od banku, wygląda na dużo mniej korzystne niż wynajmowanie od "właściciela". Dlatego my wynajmujemy od właściciela... co oczywiście nie znaczy, że tak jest zawsze lepiej dla wszystkich. Nasz plan jest prosty - poczekamy na wzrost stóp (czyli jeszcze 2 lata). Wynajem wychodzi taniej niż odsetki od kredytu, więc ryzyko jest praktycznie żadne. Za to potencjalne korzyści ogromne. <br /><br />Ale każdy może mieć własne zdanie, do czego zresztą zawsze zachęcamy.W domach z betonuhttps://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-15872379204323292232015-05-16T20:04:08.999+02:002015-05-16T20:04:08.999+02:00"Zamknięte rachunki powiernicze!"
To je..."Zamknięte rachunki powiernicze!"<br /><br />To jest element cywilizowania się rynku - od początku uważamy, że ustawa deweloperska z otwartym rachunkiem powierniczym przed niczym nie zabezpiecza. Poza tym, dla nas jest rzeczą kuriozalną, że deweloperzy chcą sprzedawać obietnice wybudowania mieszkania w cenie mieszkania, a nie w cenie obietnicy. Masz towar - sprzedajesz, nie masz towaru - nie sprzedajesz. Jeśli od tego liczba deweloperów spadnie, to płakać nie będziemy. A czy to zmniejszy podaż? Hmm... dla nas nie, bo dla nas tylko istniejące mieszkanie jest podażą - obietnica jest obietnicą i za takie nie lubimy płacić.<br /><br />"Swoją drogą co do dostępności mieszkań z nowego budownictwa na które popyt zwracam uwagę to warto jeszcze dodać, że spora część ich właścicieli ma kredyty we frankach."<br /><br />Dokładnie, dlatego szacowaliśmy, że da się sprzedać ze 25% "nowych" mieszkań - problem jest taki, że właściciele takich mieszkań niespecjalnie mają jak je wymienić na większe, przez co realny popyt się zmniejsza. Podaż się zmniejsza i popyt się zmniejsza (o tyle samo... z dokładnością do tego, że popyt wartościowo spada bardziej niż podaż, bo najczęściej zamienia się mieszkanie na droższe, a nie na tańsze).<br /><br />"Aktualnie 100 mieszkań 30 felernych (doszło więcej nowych, remonty itp.) chętnych 90." <br /><br />Z tym wywodem to nie do końca rozumiemy, o co chodzi - trudno podzielić mieszkania na 2 grupy: fajne i felerne. Przestrzeń oferty mieszkaniowej jest co prawda dyskretna, ale liczba elementów w zbiorze jest tak duża, że można ją spokojnie uznać za ciągłą. Struktura popytu jest "ciągła" w podobny sposób i obie te rzeczy na siebie nachodzą, "produkując" odpowiednie ceny, jak to na wolnym rynku. Towar lepszy jest w tej chwili droższy niż gorszy - dlaczego kiedyś miałby być bardziej droższy niż teraz, tego nie umiemy sobie wyobrazić - przydałby się może jakiś konkretny przykład z Twojej strony.<br /><br />"Co z tego, że takie mieszkania są dostępne skoro nikt ich nie chce kupić?" <br /><br />Przeszacowane/niesprzedawalne oferty występują chyba na każdym poziomie ceny/jakości. Tylko nie bardzo wiemy, co z tego wynika.<br /><br />"To, że zaczną rozdawać maluchy za darmo nie znaczy, że spadną ceny lepszych aut!"<br /><br />Ceny samochodów niespecjalnie zależą od popytu (a już na pewno nie od popytu w Polsce). Ale nawet gdyby zależały, to przy darmowych maluchach sprzedaż innych samochodów by spadła, bo część osób wykalkulowałaby, że lepiej jeździć za darmo maluchem, niż płacić za coś innego (teraz ludzie często wolą komunikację miejską niż samochód, bo jest znacznie taniej). Jeśli pojawia się substytut drogiego produktu, to jego sprzedaż (albo cena) najczęściej spada. Tak działa wolny rynek. Są ludzie, którzy mieszkają w niewyremontowanych mieszkaniach po babci, bo są prawie za darmo - a powinni przecież rzucić się na nowe deweloperskie kwadraty ;)<br /><br />"Jak chcesz znaleźć coś ciekawego to musisz się solidnie naszukać"<br /><br />Dokładnie! Spora część mieszkań ma różne wady (najczęściej cenowe). Tym bardziej dziwi nas aktualny ogólny poziom cen. Pamiętajmy, że w przypadku czegoś, co jest aktualnie niesprzedawalne spadek ceny do poziomu "sprzedawalnego" nie oznacza, że jakieś ceny spadły. Mieszkanie, którego nie da się sprzedać, zwyczajnie nie ma określonej ceny - jak się sprzeda, to będzie miało. Tylko jak z tego wnioskować o przyszłym rozwarstwieniu cen, to nie mamy pojęcia.W domach z betonuhttps://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.com