tag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post3589599660783979830..comments2024-03-06T10:07:17.284+01:00Comments on W domach z betonu: Rekordowa sprzedaż (niektórych) deweloperów... czyli o potędze kredytuW domach z betonuhttp://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.comBlogger160125tag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-79292395185720762622022-07-19T18:59:00.843+02:002022-07-19T18:59:00.843+02:00Podpisanie umowy deweloperskiej nie było dla mnie ...Podpisanie umowy deweloperskiej nie było dla mnie tak trudne jak zapoznanie się z zapisami umowy kredytowej. Na szczęście <a href="https://www.trinityfinance.com.pl/doradca-kredytowy-tychy/" rel="nofollow">doradca kredytowy Tychy</a> stanął na wysokości zadania i wszystko mi objaśnił. GameWohttps://www.blogger.com/profile/06265915345264053092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-59081316644379319182015-02-12T08:43:43.534+01:002015-02-12T08:43:43.534+01:00Alexandra Esther fastservice jest wiodącą firmą Kr...Alexandra Esther fastservice jest wiodącą firmą Kredyt na świecie. Jesteśmy dobrze znane, a na przestrzeni lat wypracowaliśmy dobre zrozumienie indywidualnych potrzeb i wymagań. Oferujemy do leczenia naszych klientów i oferować usługi, która jest profesjonalna, miła i zaangażowana.<br />Czy potrzebujesz pożyczki na rozszerzenie działalności? Kredyt dla nowych inwestycji? Pożyczki na spłatę długów i rachunków długie termin. Szukaj nie więcej, alexandraestherloanltd @ fastservices.com oferuje pożyczki o niskim oprocentowaniu, braku zabezpieczenia. napisz do nas poprzez alexandraestherloanltd @ gmail, com lub alexandraestherloanltd@fastservice.com.<br />dziękuję.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-57479836788438207082014-06-02T08:51:48.813+02:002014-06-02T08:51:48.813+02:00Świetny, szczegółowy wpis ;) Dużo wykresów, sporo ...Świetny, szczegółowy wpis ;) Dużo wykresów, sporo objaśnień - oby tak dalej. REAL Bielskohttp://www.real.bielsko.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-5226664488704173362014-02-23T22:33:10.006+01:002014-02-23T22:33:10.006+01:00Oferujemy pożyczki prywatne , komercyjne i osobowy...Oferujemy pożyczki prywatne , komercyjne i osobowych o bardzo niskiej rocznej stopy oprocentowania w wysokości 3% w ciągu jednego roku do 50 lat okresu spłaty w dowolnym miejscu na świecie . Oferujemy pożyczki , począwszy od 5000 dolarów do 100 mln USD.<br />Nasze kredyty są dobrze ubezpieczone maksymalne bezpieczeństwo jest ich priorytetem . Tracisz spać w nocy martwi się, jak dostać się uzasadnione pożyczki pożyczkodawcy ?<br />Skontaktować Christain FINANSOWE Compact Home (pożyczki) w chwili , eksperci , którzy mogą pomóc zatrzymać pożyczania złą historię kredytową znaleźć zwycięskie rozwiązanie<br />Jak złożyć wniosek ? E - mail: sanchez_loanfirm@live.com<br />Proszę wypełnić poniższy formularz :<br /><br />WNIOSEK O KREDYT<br />Twoje imię i nazwisko *<br />Twój adres e-mail *<br />Pełna Telefon *<br />Twój adres *<br />Twoje miasto *<br />Stan / prowincja *<br />Twój kraj *<br />Faks *<br />Data urodzenia *<br />Nie masz konta ? *<br />Czy wcześniej? *<br />Dochody roczne *<br />Kwota pożyczki wymagane *<br />Długość kredytu *<br />Pożyczka Cel *<br />Wyślij mi zeskanowaną kopię identyfikacji : *<br /><br />Wierzyciel : Henry Sanchez<br />Kredytodawca E - mail: sanchez_loanfirm@live.com<br /><br />Z poważaniem,<br />Henry Sanchez KredytodawcaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-22931662480557395592014-02-11T00:08:53.350+01:002014-02-11T00:08:53.350+01:00Ja studiując w Gdańsku kilka lat temu żyłem za 500...Ja studiując w Gdańsku kilka lat temu żyłem za 500 zł miesięcznie, więc na pewno się da. Ceny żywności poszły co prawda do góry, ale nie robiłem zakupu w najtańszych sklepach (z powodu braku takowych w tym czasie w bliskiej okolicy Politechniki, ale obecnie i Biedronka i Lidl są dosyć blisko), więc przynajmniej częściowo można by to zrównoważyć wybierając tańsze sklepy. <br />Poza tym, jeżeli rodzina ma dochody na poziomie 400-500 zł na osobę, to nie znaczy, że studiujące dziecko nie może dostawać więcej (np. kosztem dziecka, które nie studiuje i za które nie trzeba opłacać wynajmu).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-2823962797547597832014-02-09T13:19:17.828+01:002014-02-09T13:19:17.828+01:00To znów ja, z Gdańska. Studiowałem w latach 2004-2...To znów ja, z Gdańska. Studiowałem w latach 2004-2010 na Akademii Medycznej w Gdańsku, i przez całe 6 lat mieszkałem w akademiku - były tanie, no i każdy kto to przeszedł, wie, jaki to urok ;) Jednak w tamtych latach nie wszyscy dostawali akademik, były kryteria dochodowe (o tym za chwilę). W każdym razie na początku każdego roku akademickiego WSZYSTKIE miejsca w akademikach były zajęte. Tak było do 2010r włącznie. A teraz?? Pomimo, że medycyna cieszy się (jak zawsze) dużą popularnością, a Akademia przyjmuje mniej więcej stałą ilość studentów, <br />ok. 1/3 miejsc w akademikach jest pusta. Doszło do tego, że pokój w akademiku może śmiało wynająć ktoś spoza uczelni, a ilość studentów tak spadła, że mój znajomy, który prowadzi przy akademikach sklepik, teraz ledwo wiąże koniec z końcem. <br />Ceny za pokój są prawie takie same jak w 2010r. Wniosek?? Łatwiej jest wynająć tanie mieszkanie, gdzie jednak komfort życia jest wyższy (zwykle powierzchnia na mieszkańca co najmniej 2 x większa niż w akademiku). To było kiedyś nie do pomyślenia, żeby były puste pokoje.<br /><br />A jeszcze co do deklarowanych dochodów rodzin studentów - to ciekawe, że wielu moich kolegów i koleżanek miała oficjalne dochody na poziomie 400-500zł na osobę... oczywiste jest, że takiej rodziny nie stać na wysłanie dziecka na studia do innego miasta, jeśli dziecko dorywczo nie pracuje (medycyna to trudne studia, i tylko nieliczni łączyli naukę z pracą). To pokazuje, jaka jest szara strefa...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-77325764763897546352014-02-03T21:22:03.757+01:002014-02-03T21:22:03.757+01:00Pytanie 1.
Czy osiągają znacznie niższe wartości, ...Pytanie 1.<br />Czy osiągają znacznie niższe wartości, tego nie wiem (a ponieważ nie wiem, to coś mi się nie wydaje, żebym tak pisał ;) Jednak patrząc zdroworozsądkowo, można by się spodziewać, że cena transakcyjna na licytacji będzie niższa niż rynkowa, a już na pewno niższa niż typowa kwota oszacowania, która (przynajmniej w tych przypadkach, którymi się interesowałem) była niezbyt odległa od "kosmicznych" cen ofertowych. Kupując mieszkanie na licytacji z reguły kupujemy je zamieszkałe... a eksmisja w tym kraju to droga przez mękę (znam jeden konkretny przypadek takiego procesu i nikomu nie polecam przez to przechodzić). Obstawiam więc, że mieszkanie z licytacji jest poniekąd towarem gorszej kategorii i sensownymi zakupami mogą zajmować się tylko "doświadczeni gracze" (mafia? :)<br /><br />Pytanie 2.<br />Rodzina początkowo też mnie namawiała na "mieszkanie na swoim" - jednak po ciężkich bojach teraz już nawet czyta bloga, a na każdy pomysł kredytowo-mieszkaniowy mam przygotowaną zawsze tą samą odpowiedź - "przeczytajcie, jest o tym na blogu" ;)<br />Nikogo nie powinno traktować się jak nieudacznika... zwłaszcza kogoś, kto potrafi samodzielnie myśleć i liczyć. Tym bardziej, że (niestety) jest to w tym kraju sporą rzadkością.<br /><br />Życzę powodzenia i polecam rodzinie trochę nas poczytać - może zmienią zdanie, albo przytoczą takie argumenty, że to my zmienimy zdanie? :)W domach z betonuhttps://www.blogger.com/profile/18421279268560580837noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-78972116952151692372014-02-02T20:26:09.145+01:002014-02-02T20:26:09.145+01:00W najbliższym czasie będę zmieniał mieszkanie (rok...W najbliższym czasie będę zmieniał mieszkanie (rok temu przechodziłem przez to samo), więc mogę jako tako ocenić sytuację. Nominalnie faktycznie nie widać spadków, ale widać spore przestoje w wynajmie, przykładowo:<br />http://dom.gratka.pl/tresc/401-29348655-mazowieckie-warszawa-mokotow-sobieskiego.html#e6c9b47fa5142258,1<br /><br />oglądałem to mieszkanie, było wystawiane za 2200 + ew. meble za 200, widziałem je w marcu 2013, monitorowałem rynek w międzyczasie, mieszkanie było cały czas widoczne na różnych portalach ogłoszeniowych.<br /><br />Podobnie w przypadku tego mieszkania:<br />http://dom.gratka.pl/tresc/401-28700187-mazowieckie-warszawa-mokotow-staroscinska.html#646ee8194fbbfc78,1<br />Tutaj kwota wynajmu nie uległa zmianie, ale sytuacja jest taka jak w przypadku mieszkania powyżej. Jest to dość mała próba więc trudno o uniwersalne wnioski, ale świadomość tego może skłoni kogoś do agresywniejszych negocjacji. <br /><br /><br />externoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-53234068582955306082014-02-02T19:52:22.718+01:002014-02-02T19:52:22.718+01:00Póki co jednak się to nie sprawdza i średnie stawk...Póki co jednak się to nie sprawdza i średnie stawki najmu, przynajmniej nominalnie nie spadają.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-14633143858177338122014-02-02T12:58:35.854+01:002014-02-02T12:58:35.854+01:00@ Anonimowy1 lutego 2014 04:38
Cóż z tego że więce...@ Anonimowy1 lutego 2014 04:38<br />Cóż z tego że więcej jest takich którym zależy na wzrostach jak to ostatecznie klient decyduje czy kupuje czy nie.<br />Bogatych pomijamy bo dla nich ceny nie mają znaczenia, jak potrzebują to kupują.<br />Średni w czasie boomu pokupili za gotówkę lub kredyt.<br />Najcieńsi których zdolność wzrosła po obniżkach stóp i spadkach cen, też już się zaopatrzyli we własne M.<br />Pozostały niedobitki którym można będzie jeszcze coś sprzedać ale tylko pod warunkiem że ceny dostosują się do nich.<br />Dlatego też mimo wszystko że lepsze dla wszystkich są rosnące ceny, to jednak spadające są w stanie generować obrót i ruch na rynku który jest najważniejszy. Tak więc jeśli bankom, deweloperom i pośrednikom przestanie przyności zyski "oddziaływanie " na media to okaże się że jednak lepsze są spadki bo pojawiają się kolejni kupujący, generując obrót, kredyty zaciągniete i tak muszą być spłacane wieć bankowi to bez znaczenia, jaka wartość jest nieruchomości, najważniejsze by co miesiąc wpływała rata.<br />Mieszkanie to dobro jak każde inne, podaż i popyt determinują cenęAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-10694086899513550832014-02-02T12:49:03.300+01:002014-02-02T12:49:03.300+01:00Dokładnie. Od 2004r. przez kilka lat mieliśmy najw...Dokładnie. Od 2004r. przez kilka lat mieliśmy największą liczbę studentów w historii. Ci studenci przecież gdzieś mieszkali - wynajmowali mieszkania - więc liczba mieszkań na rynku najmu była spora. Ci ludzie w związku z tanim kredytem też nakręcili bańkę - sporo kupili, a mieszkania, które były na wynajem nadal są - jednak liczba studentów zmniejszy się o blisko 500 tyś od 2004r. w najbliższych latach.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-3107267395374291022014-02-02T12:39:02.079+01:002014-02-02T12:39:02.079+01:00rynek najmu w PL się nasyca, bo kto ma wynajmować?...rynek najmu w PL się nasyca, bo kto ma wynajmować? ludziki w wieku +- 30lat stopniowo kupują to własne wymarzone M, czy to za gotówkę czy na kredyt, demografia wyraźnie mówi że będzie zdecydowanie mniej studentów czyli również ludzi w wieku 18-30, dla których to większość rynku wynajmu jest, nieprawdaż ? Do tego dochodzą mieszkania po babciach, jak już mamy swoje to wynająć, nic nie robić trzymać dla dziecka i ponosić koszty, sprzedać i spłacić swój kredyt ?<br />Do nas imigranci nie przybędą bo po co skoro kilkaset km dalej są kilkukrotnie lepsze warunki płacy i pracy.<br />Sorry taki mamy klimat i nic tego nie zmieni, chyba że Polki rzucą się do rodzenia dzieci to za 20 lat jest szansa na odbicie się cen mieszkań, a teraz zakładam systematyczny spadek cen który szacuję na 3-5% rocznie, do tego dochodzi spadek wartości wynikający z inflacji. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-56890551370263318812014-02-01T23:27:29.541+01:002014-02-01T23:27:29.541+01:00Zwrot z inwestycji w 8,3 lat, uważam to za wynik n...Zwrot z inwestycji w 8,3 lat, uważam to za wynik nie możliwy do zrealizowania. Oczywiście zwrot z czynszu najmu liczę jako dochód netto, po odjęciu wszelkich kosztów itp. Bardzo naciągana sprawa. Ja liczę na 15 max. 20 lat i uważam to za dość dobry wynik.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-40261061120624511232014-02-01T23:14:55.327+01:002014-02-01T23:14:55.327+01:00W kontekście pytania pierwszego - zdarzyło mi się ...W kontekście pytania pierwszego - zdarzyło mi się być na licytacji komorniczej 1,5 tygodnia temu. Jeżeli ktoś chciałby spróbować kupić nieruchomość w taki sposób, to polecam przejść się na jakąś licytację, która nas nie interesuje (licytacje mają charakter publiczny), by zobaczyć jak to może wyglądać i przygotować się psychicznie. Przed samą licytacją bywają odstawiane szopki w celu odstraszenia innych licytantów. Np. straszy się problemami jakie można mieć z lokatorami, którzy mogą zajmować lokal. W sytuacji, gdy licytanta to nie odstrasza to niektórzy posuwają się dalej, mi oferowano parę tys. za odstąpienie od licytowania. <br /><br />Inną ciekawą historią związaną z tą licytacją było ujawnienie w dniu licytacji umowy najmu na przedmiotowy lokal (najem do 2020 roku) potwierdzony notarialnie. Umowę podpisano po zajęciu nieruchomości, więc na tej podstawie można by było lokatorów eksmitować, ale widać było, że dłużnik coś kręci. Czy robi to z własnej inicjatywy czy ktoś go zachęcił to już trudno oceniać.<br /><br />Nieruchomość miała atrakcyjną lokalizację, poszła za 97% kwoty oszacowania - kwota oszacowania była relatywnie niska (w kontekście ceny za metr) z uwagi na niemożność dostania się do lokalu przez rzeczoznawcę. Dodatkowo z kwoty wyliczonej przez rzeczoznawcę zdejmuje się 15% z uwagi na tzw. "przymusową sprzedaż". Czyli w tym przypadku, mieszkanie poszło za 82% kwoty oszacowania dla takiej samej oferty bez warunku sprzedaży przymusowej z dnia wykonania wyceny.<br />externoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-42017530744709541772014-02-01T22:32:33.991+01:002014-02-01T22:32:33.991+01:00Też jestem oryginalnie z Trójmiasta (aktualnie w D...Też jestem oryginalnie z Trójmiasta (aktualnie w Dublinie). Moim zdaniem ceny w centrach miast są niewiele do ruszenia. I moim zdaniem są już w miarę dobre. Ostatnio w Gdańsku zaraz obok wyspy spichrzów (3min piechotą do starego miasta) była kawalerka w wielkiej płycie na sprzedaż po 105k PLN. Chciałem ją kupić na wynajem, ale zeszła bardzo szybko i jak dzwoniłem, to była już podpisana umowa :|. Nie wiem jaka była cena transakcyjna, ale nawet za 105k PLN to naprawdę dobra okazja, bo wynająć można spokojnie za 1k PLN od razu. Kawalerka była w stanie 'do wynajęcia od razu' i widać, że sprzedawał prywatny właściciel.<br />Ceny u deweloperów pewnie pozostawiają wiele do życzenia - ja się tym rynkiem nie interesuje. Jednak każdy kto się interesuje zakupem z rynku wtórnego powinien nawet dla sportu przejść się po sprzedających, pooglądać mieszkania, próbować negocjować i wyrobić sobie własne zdanie. Można znaleźć oferty i można kupić tanio mieszkanie. Siedząc w domu i czytając fora ma się bardzo zawężony obraz, bo zwykle ceny transakcyjne są sporo zawyżone i ogłoszenia często bardzo niekompletne.<br />Jeszcze raz podkreślę - odremontowana, zadbana kawalerka za 105k PLN w centrum Gdańska w wielkiej płycie to jest okazja! Za darmo nie będą dawać.<br />Sam mieszkam w Irlandii gdzie rynek wynajmu i rynek nieruchomości jest znacznie bardziej dojrzały i tutaj dużo trudniej o okazje i stopy zwrotu są przynajmniej 2x mniejsze niż w PL. Z perspektywy Polaka na emigracji mogę powiedzieć, że Gdańsk jest znacznie lepszym miejscem do inwestowania w nieruchomości na wynajem niż Dublin. Wpływają na to kilkakrotnie mniejsze podatki (w PL ryczałt 8.5%, w IR jest to łącznie około 47%), znacznie mniejszy popyt w PL, lepsza jakość polskich mieszkań (w IR 90% z nich ma problemy z wilgocią i grzybem). <br />Tak, podatki w PL są naprawdę niskie w porównaniu do IR.<br />Dzięki MDM i rekomendacji S prawdopodobnie będziemy mieli w najbliższym czasie skromne spadki. To nie zmienia faktu, że jak ktoś szuka mieszkania, to powinien zacząć się rozglądać. Ustalić sobie własny wyznacznik okazji (dla mnie wyznacznikiem SUPER okazji jest 100x przychód z wynajmu = cena nieruchomości) i szukać, pytać, rozglądać się. Jeśli pojawi się okazja, to nawet pomimo negatywnych prognoz na przyszłość warto kupić. Dlaczego? Bo nawet jak zacznie się walić i trzeba będzie sprzedać to i tak ten co kupił okazyjnie jest lepszej sytuacji niż 90% kupujących, którzy z reguły przepłacają.Krzysieknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-64140780350556755272014-02-01T21:46:48.227+01:002014-02-01T21:46:48.227+01:00A jeśli mogę zapytać o tą Polskę B, to według pana...A jeśli mogę zapytać o tą Polskę B, to według pana to, która jej część? :) Ja mam 28 lat i też nie mam mieszkania. Rodzinie wyłożyłem wszystkie zależności związane z kredytem i myślę, że ich to przekonało. Poza tym wszystko zależy w jakie lokalizację będzie Pan celował. Mi akurat wydaje się, że lokalizacje w okolicy obwodnicy będę trzymały się w okolicach obecnych cenr. Mi zależy na lokalizacji, więc celuje w Gdańskie Śródmieście i zastanawiam się jak na te ceny będą miały wpływ wkład własny i wyższe stopy. Mazurynhttps://www.blogger.com/profile/16246652390094303746noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-27937352015063161092014-02-01T19:36:16.765+01:002014-02-01T19:36:16.765+01:00Witam serdecznie. Serdecznie pozdrawiam Autora blo...Witam serdecznie. Serdecznie pozdrawiam Autora bloga - jest kapitalny, bardzo mi się podoba, gdy ktoś - jak ja - lubi myśleć logicznie.<br />W ciągu kilku dni przeczytałem wiele interesujących wpisów - część faktów była mi znana, części się dowiedziałem się tu po raz pierwszy.<br />Mam do Autora 2 pytania:<br />- pierwsze (poważniejsze) - kilka razy wspominał Pan, że ceny na licytacjach komorniczych osiągają wartości znacznie niższe niż wycena "rzeczoznawców" - czy zna Pan jakieś konkretne przykłady tych rozbieżności, może dysponuje Pan jakimiś konkretnymi danymi na ten temat?<br /><br />- drugie pytanie takie z przymrużeniem oka ;) Z treści bloga wnioskuję, że jest Pan nieco starszy ode mnie (ja 29 lat). Nie wiem jak to u Pana w rodzinie wygląda, ale ja dostaję torsji gdy rodzina (rodzice, ciotka, a nawet babcie...) namawiają mnie na kredyt mieszkaniowy. Pochodzę z Polski B, a mieszkam w Gdańsku, jestem przedstawicielem wolnego zawodu, zarabiam 2 średnie krajowe - czyli mam dość dobrą zdolność DO WZIĘCIA KREDYTU. Pomimo sukcesów zawodowych, rodzina traktuje mnie jak nieudacznika... Czy Pan się z tym spotyka?<br /><br />Pozdrawiam, i nie moge się doczekać kolejnych wpisów. Na pohybel naganiaczom ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-32798024726373139992014-02-01T19:31:04.441+01:002014-02-01T19:31:04.441+01:00nawet jak limit podniosa to na chwile i potem zjad...nawet jak limit podniosa to na chwile i potem zjada z nim w dół. Tak bylo z Rns - roslo a potem w dol na poziomy z zaczecia programu. Czym tu sie podniecac ? spekulacja na jeleniach ? :) niech biora raty i tak im skocza po podwyzce stop.marekhttps://www.blogger.com/profile/03031439686622526352noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-81439337400254699762014-02-01T15:53:31.737+01:002014-02-01T15:53:31.737+01:00Paradoks polega na tym , że wszędzie wiszą na balk...Paradoks polega na tym , że wszędzie wiszą na balkonach płachty" sprzedam ..." , tylko nie dochodzi do transakcji bo cena jest za wysoka.Ale co się dziwić jak w zapadłych dziurach rzeczoznawca wycenia komornikowi mieszkania na 4 piętrze w wielkiej płycie po 3 tys zł/m2.Moim zdaniem ceny nie spadną do momentu , aż nie pojawią się mieszkania z licytacji , ale nie pojedynczo , a w tysiącach i banki chcące sprzedać swoje jako pierwsze będą musiały radykalnie obniżać ceny.Dopiero wtedy zaczną naprawdę ceny urealniać się na rynku pierwotnym i wtórnym.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-9360419387582575862014-02-01T14:40:06.812+01:002014-02-01T14:40:06.812+01:00witam
słuchajcie nie macie jeszcze jakichś cieka...witam <br /><br />słuchajcie nie macie jeszcze jakichś ciekawych artykułów odnośnie wpływu podwyższenia stóp procentowych w Turcji na pozostałe rynki wschodnie?<br /><br />http://dwagrosze.com/2014/01/turcja-skokowo-podwyzsza-stopy-procentowe.html<br /><br />Bo ja teraz czekam na "efekt domina".<br />Nastawiłem się już na zakup mieszkania w 2017 jak już naprawdę wkład własny na poziomie 20% ukryci wszystkim marzenia o własnym Mieszkaniu, ale to skokowe podwyższenie stóp może przyspieszyć Moje zakupy o jakiś ładny roczek a może dwa latka :).<br /><br />jakby tak w nadchodzącym roku do tych 10% wkładu własnego dołożyć stopy procentowe na poziomie 8% myślę, że wtedy będzie naprawdę interesująca sytuacja na rynku mieszkaniowym.<br /><br />Jacku... a może Ty byś się pokusił o analizę cytowanego "Efektu Domina". Co Ty o tym sądzisz?<br /><br />Pozdrawiam<br />KarolMazurynhttps://www.blogger.com/profile/16246652390094303746noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-40108286461003371352014-02-01T13:45:29.273+01:002014-02-01T13:45:29.273+01:00to ja, ten z 17.40
te argumenty dopiero będą użyte...to ja, ten z 17.40<br />te argumenty dopiero będą użyte, ale że będą to oczywista oczywistość.Twoje zdanie powinno więc brzmieć: "Argumenty Anonimowego z 17.40 będą kwintesencją naganiających artykułów." W końcu ci ludzie żyją z tego by się kręciło.<br />W tym, co napisałem nie ma nic odkrywczego ani kontrowersyjnego, to kolejna oczywista oczywistość, do wykorzystania jedynie do krótkoterminowej spekulacji na akcjach wybranych deweloperów (ci, którzy budują głównie w Trójmieście? później Kraków i Warszawa?).<br />Twoja przesadzona reakcja może jedynie świadczyć o tym, że być może nie odróżniasz opisu faktów od ich oceny. A w tym przypadku moich przypuszczeń dotyczących wielkości sprzedaży w najbliższej przyszłości.<br />Jeśli chcesz schodzić na poziom "każdy kto nie pisze o załamaniu cen i sprzedaży jest manipulantem i kłamcą" to proszę bardzo, ale wtedy faktycznie szkoda tego forum.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-90627339040544822472014-02-01T13:38:27.509+01:002014-02-01T13:38:27.509+01:00niestety jestesmy w mniejszosci.
oprocz tych co je...niestety jestesmy w mniejszosci.<br />oprocz tych co jeszcze nie kupili to nikomu (w szczegolnosci z tych wplywowych) nie zalezy aby ceny mieszkan spadaly.<br />banki - wiecej kredytow nie zabezpieczonych gdzie wartosc nieruchomosci << kredytu<br />posrednicy - mniejsze prowizje <br />deweloperzy - mniejszy zarobek<br />ci co kupili - woleli by zeby ceny rosly niz spadaly + widmo dodatkowego zabezpieczenia od niskiego wkladu wlasnego...<br />normalne, ze kazdy z tej grupy bedzie robil wzsytko aby utrzymac ceny.<br />bankierzy, deweloperzy i posrednicy maja duze mozliwosci oddzialywania na media...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-26570944217371914472014-02-01T12:11:15.520+01:002014-02-01T12:11:15.520+01:00Argumenty Anonimowego z 17.40 są kwintesencją naga...Argumenty Anonimowego z 17.40 są kwintesencją naganiających artykułów.<br />Quasi-specjalistyczne (eksperckie ? :-) )argumenty za wzrostami, z czego najbardziej rozczulający jest "deweloperzy pokarzą bardzo dobre, może nawet rekordowe od szczytów cenowych, wyniki sprzedażowe." - i co z tego?<br />A potem "ucieczka przed 10% wkładem własnym".<br />No, błagam ! Podaży jeleni bez zdolności już takiej jak dawniej nie będzie, a klienci gotówkowi jak mieliśmy okazję czytać już się skończyli.<br />To kto ma napędzać ten run? Golasy, których nie stać na 10%wkładu, realizujący marzenie życia o 30 letnim kredycie?<br />Szkoda trochę bloga - porównując jakość komentarzy z zeszłego roku i teraz, widać dramatyczny spadek jakości.<br />Chyba, że to lobby dev-bankowe doceniło niebezpieczeństwo edukowania społeczeństwa i stara się zniechęcić potencjalnych czytających, wówczas jest to wyraz najwyższego uznania dla autora ;-).<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-55502088541594663042014-02-01T03:12:23.080+01:002014-02-01T03:12:23.080+01:00i rzut oka na wykres
http://stooq.pl/q/?s=rob&...i rzut oka na wykres<br />http://stooq.pl/q/?s=rob&d=20140131&c=1y&t=c&a=lg&r=ron+dom+wig+wig20Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4485289427863532683.post-53963955749651338832014-02-01T02:40:21.383+01:002014-02-01T02:40:21.383+01:00Zgadzam się z Wielgo.
Będzie run na kwadraty z dw...Zgadzam się z Wielgo. <br />Będzie run na kwadraty z dwóch powodów: wyczerpywanie się rocznego limitu MDM na 2014 r. i drugi ważniejszy: od 2015 roku wkład własny to już 10%. Jeśli stopy nie wzrosną znacząco w 2014 roku deweloperzy pokarzą bardzo dobre, może nawet rekordowe od szczytów cenowych, wyniki sprzedażowe. Ponadto w marcu publikacja nowych limitów cenowych, przewiduję, że od kwietnia limity wzrosną w Warszawie i w Krakowie. Z tego powodu MDM na 2014 rok skończy się szybciej, może na przełomie II i III kwartału być może jeszcze przed podwyżką stóp. Po podwyżce wzmocnieniem sprzedaży będzie ucieczka przed 10% wkładem własnym.Anonymousnoreply@blogger.com